piątek, 20 lipca 2018

Recenzja książki "MIŁOŚĆ made in China" Dorian Malovic


Tytuł: MIŁOŚĆ made in China
Autor: Dorian Malovic
Ilość stron: 352
Wydawca: Wydawnictwo Znak Horyzont



Znakomity reportaż o największym na świecie rynku… matrymonialnym
Ceniony reportażysta i znawca chińskiej kultury Dorian Malovic przemierzył Państwo Środka wzdłuż i wszerz. Rozmawiał z matkami, żonami, córkami, siostrami, konkubinami i prostytutkami. Wysłuchał ich najintymniejszych zwierzeń, po to by zbudować prawdziwy obraz miłości made in China. 
Jak być nastolatką, wiedząc że trzeba znaleźć męża przed ukończeniem 25 roku życiu, by nie zostać sheng nu – resztką, której nie chce żaden mężczyzna?
Jak być kobietą, gdy to rodzice szukają dla Ciebie męża na ogromnym targu singli?
Jak być matką, kiedy każda kolejna ciąża grozi represjami ze strony Państwa?
A przede wszystkim – czy można kochać prawdziwie w świecie, w którym komunizm zniszczył wszystkie wartości poza bezwzględnym posłuszeństwem wobec Państwa i rodziny? W kraju, gdzie małżeństwo nie jest sprawą uczuć, lecz chłodną kalkulacją biznesową.



Czy zastanawialiście się czasem jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście urodzili się w Chinach?  
Kultura, tradycje i zwyczaje mieszkańców tego niezwykłego państwa od zawsze bardzo mnie interesowały, dlatego, gdy tylko dostałam możliwość przeczytania tej książki nie wahałam się ani chwili. Reportaż autorstwa Doriana Malovica koncentruje się na jednej z ważniejszych, jak nie najważniejszej, wartości w życiu - na miłości. Ale czy w Chinach w ogóle istnieje miłość?  

W oparciu o liczne wywiady z Chinkami w różnym wieku i stanie cywilnym autor pokazuje ich dość kontrowersyjne i smutne realia. Znalezienie prawdziwej miłości graniczy z cudem, a miłość jest wręcz postrzegana jako legenda. Małżeństwa w Chinach zawiera się z rozsądku i lęku przed samotnością, ale nie można ukryć, że pieniądze i wykształcenie partnera grają tutaj również dość dużą rolę. Jest to więc czymś w rodzaju transakcji - mężczyzna posiada młodą, atrakcyjną kobietę ze skończoną maturą (kobieta nie może być bardziej wykształcona od męża!), którą chętnie zadowala finansowo. Małżonkowie często nie mają wspólnych zainteresowań czy poglądów, przez co nie mają o czym rozmawiać. Zdrady czy przemoc w rodzinie również są na porządku dziennym i kobieta nie ma prawa skarżyć się na to rodzinie czy przyjaciołom. 

Książka jest podzielona na cztery części: Poszukiwanie i uwodzenie, Podwójne szczęście, Życie małżeńskie oraz Chaos uczuciowy. Każda z nich całkowicie mną wstrząsnęła i poruszyła. Bardzo przypadł mi do gustu lekki styl pisania Malovica oraz jego obiektywizm - nie próbuje on niepotrzebnie interpretować czy oceniać wypowiedzi Chinek. Podczas lektury wiele razy zatrzymywałam się na chwilę, by z szeroko otwartymi z niedowierzania oczami zastanowić się nad losami Chinek i Chińczyków. "MIŁOŚĆ made in China" jest bardzo dobrym reportażem, który otwiera oczy na problemy innego narodu, szokuje i sprawia, że czytelnik jeszcze bardziej zaczyna doceniać to, co ma. Lektura utkwiła w mojej głowie zachęcając mnie do dalszych poszukiwań książek o Chinach. Z pewnością polecę go mojej rodzinie i przyjaciołom.

Ocena: 9/10









Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Znak Horyzont











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz