Tytuł: Tak wygląda szczęście
Autor: Jennifer E. Smith
Wydawca: Bukowy Las
Ilość stron: 400
okładka: miękka
Przyjemna !
Nastolatka, Ellie O'Neill, pewnego dnia wakacji otrzymuje maila od nieznajomego. Zaczynają korespondować ze sobą o swoim dzieciństwie, problemach i rzeczach, które kochają, jednak nie zdradzają sobie nawzajem imion. Ellie O'Neill jest EONeill22 a Graham Larkin - GDL824. Pewnego dnia, gdy do miasteczka Hentley położonego nad morzem przyjechała ekipa filmowa, a Ellie wraz z koleżanką miały w pracy drobny problem z maszyną do lodów, która wręcz eksplodowała na Quinn. Ellie, która już kończyła pracę, pożyczyła koleżance swoją koszulkę z logo firmy i własnym nazwiskiem oraz wyszła. Po drodze minęła się z Grahamem Larkinem - gwiazdą filmową, lecz nawet nie wpadło jej do głowy, że to mógł być GDL. Dziewczyna udała się do domu, a Graham do lodziarni poszukując tajemniczej EONeill. Spojrzał na dziewczynę za ladą z imieniem Ellie na koszulce i nie pytając ją o nic wcześniej, zaprosił ją na randkę do restauracji. Która dziewczyna odmówiłaby spotkania ze swoim idolem ? ;) Na randce dziewczyna przedstawiła się na co Graham zareagował zdziwieniem. Opowiedział krótko jego internetową przygodę z Ellie, a Quinn podała mu dokładny adres zamieszkania koleżanki i pozwoliła opuścić mu spotkanie. Graham Larkin udał się do domu dziewczyny i wreszcie się jej przedstawił...
To oczywiście nie koniec książki - opowiedziałam tylko początek, więc jeśli jesteście ciekawi co dalej z Grahamem i Ellie, jakie przeszkody staną im na drodze, to przeczytajcie dalej, bo naprawdę warto :)
Książkę czyta się niesamowicie szybko i przyjemnie. Styl pisania Jennifer bardzo lekki, a sama fabuła była trochę banalna i do przewidzenia, ale za to bardzo wciągająca. Co do okładki - jest prześliczna i co najważniejsze nawiązująca do treści. Ale najbardziej podobały mi się rozdziały, ponieważ każdy nowy rozdział poprzedzał mail (raz od Grahama do Ellie, a raz od Ellie do Grahama) który był jakoś związany z poprzednią i następną stroną. Sam początek książki to dobre 5-7 kartek pełnych maili Grahama i Ellie. Pomysł świetny i bardzo dobrze zrealizowany!
Świetnie się to czyta !
Ocena: 9/10
~~
Mam nadzieję, że spodobała Wam się recenzja.
Napiszcie mi w komentarzach, czy jako następną recenzję chcielibyście "Love,Rosie", "Mechanicznego Anioła" czy "Kroniki Bane'a" ! :)
Do zobaczenia w kolejnym poście ! :)
Spodobała mi się okładka. Książka też wydaje się być ciekawa, w końcu coś lekkiego i sympatycznego. Może przeczytam ją, gdy będę miała już dosyć fantastyki ;)
OdpowiedzUsuńI ciekawi mnie twoje zdanie na temat "Love, Rosie".
Okładka bardzo ładna, fabuła również ciekawa, aczkolwiek ja nie lubię takich ckliwych historii. No cóż, może kiedyś się przekonam.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałabym recenzję "Konik Bane'a". :)
Świetna recenzja! Dopisałam książkę, do oczekujących do przeczytania ♥ A co do recenzji to chętnie zobaczyłabym, co myślisz o "Love, Rosie" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo czasu na czytanie! ♥
isabellin5.blogspot.com
Ja jestem na etapie szukania tej książki po bibliotekach i jakoś nie mogę jej znaleźć.Dzięki twojej recenzji jeszcze bardziej chce ją przeczytać i chyba zdecyduje o jej kupnie bo w okolicy nie jest dostępna w żadnej z bibliotek :(
OdpowiedzUsuńMój blog
Zaciekawiłaś mnie tą książką... ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Na książkę mam już ochotę od pewnego czasu i kto wie może dzięki tobie ją wkrótce zamówię? ;) A co do innych recenzji z chęcią bym dowiedziała się co sądzisz o "Love, Rosie", którą po prostu kocham :))) Zapraszam do mnie: shatterme55.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHej! ♥ Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award :D Szczegóły na moim blogu! ♥
OdpowiedzUsuńisabellin5.blogspot.com
O rany ! :) Dziękuję Bardzo ♥
Usuń